środa, 28 października 2015

Olejek do twarzy Alterra z granatem- hit czy kit?

Po wielu bardziej włosowych postach nadszedł czas na chwilę uwagi dla twarzy i jednego z produktów przeznaczonych do jej pielęgnacji.

Bohaterem dzisiejszej recenzji jest Olejek do twarzy Alterra Gesichtsol Bio - Granatapfel (Olejek do twarzy z granatem)




"Każdy rodzaj skóry wymaga indywidualnej pielęgnacji. Olej do twarzy Alterra opracowany został specjalnie dla potrzeb skóry bardzo suchej. Dobroczynna formuła zawierająca olej z pestek granatu BIO, olej migdałowy BIO i witaminę E intensywnie pielęgnuje skórę suchą i pozostawia poczucie optymalnie odżywionej i aksamitnie gładkiej skóry."

niedziela, 25 października 2015

Niedziela dla Włosów: Len, olej musztardowy i tortilla niemałża.



Dzisiejsza Niedziela dla Włosów jest szybka, ale jednocześnie odżywcza. ;) Od dawna piję/jem lnianego glutka, co prawda z lnu mielonego, co oznacza, iż pozbawiony jest tłuszczu, ale o nadal dużej wartości odżywczej. Jako, że korciło mnie sprawdzenie jego działania na włosach to zdecydowałam się własnie dzisiaj na eksperyment :) Czy efekt będzie zadowalający?


wtorek, 20 października 2015

Spóźniona i leniwa Niedziela dla Włosów!



Nadszedł październik, a wraz z nim zajęcia na uczelni (x3), zajmowanie się niemałżem, zabawianie psa (czy nie powinno być odwrotnie?) i jesienna słota. Pogoda za oknem nie zachęca do żadnej aktywności. Po powrocie do mieszkania mam ochotę zapaść w sen zimowy już teraz i obudzić się, powiedzmy, w kwietniu. dni stają się coraz krótsze, a już o godzinie 16 czuję się jakby już było po dobranocce. Starzeję się albo ta wszechogarniająca ciemność działa na mnie tak depresyjnie.

Od powrotu na uczelnię nie obejrzałam ani jednego filmu (w domu, w kinie bywamy), nie licząc wpadających jednym uchem mini serialików, podczas ćwiczeń.

Tak czy owak, zmierzam powoli ku tematowi, jakim jest NdW!

piątek, 16 października 2015

Skrzypokrzywa i wierzbownica lekiem na całe zło!

W poprzednim poście pisałam Wam, że od kilku dni piję skrzypokrzywę. Do niedawna piłam te dwa zioła szkrzyp i pokrzywę oddzielnie, ale ich połączenie jest w bloggerskim świecie tak popularne, że pomyślałam dlaczego nie spróbować pić ich razem, a później naszła mnie jeszcze myśl...



niedziela, 11 października 2015

Aktualizacja włosowa (październik)- wrzesień na Malcie.

Jak już chwaliłam się w poprzednim poście, jestem świeżo po wakacjach. Świetnym urlopie, który dał mi kopa do działania, a jednocześnie ukoił nerwy :) Pozwoliłam sobie na chwilowy luz, jeśli chodzi o pielęgnację i jedynie stosowałam mieszankę Kallos Keratin z kremem przeciwsłonecznym i odżywką Lavery, której chciałam się pozbyć.

Poza nimi zaczęłam stosować inny szampon z Lavery z roślinną keratyną, który na pewno zrecenzuję. ;)

Moje włosy prawie 2 tygodnie temu zostały podcięte maszynką. Są wizualnie w lepszej kondycji, choć do ultra niskoporów wiele im brakuje.




Tak prezentują się na zewnątrz:


Z fleszem

środa, 7 października 2015

Prezentacja łupów z Malty! Coś dla żołądka i urody.

Właśnie wróciłam z zajęć... Pomimo dość wczesnej pory padam na twarz. Wykańcza mnie codzienne wstawanie o 6, a do tego jeszcze ta brzydka pogoda... U Was też jest tak depresyjnie szaro-buro i ponuro? 

Moje łupy kosmetyczne są dość skromne. Doskonale widziałyście, że nie ma tam zbyt wielu ziół czy roślin, jakie można by wykorzystać w kosmetyce. Brakuje też sklepów jak Rossmann, Natura czy S-P. Jeśli już się przypadkiem natknięcie na małą drogeryjkę, to świeci ona pustkami. Żadnych nowinek. Są tylko produkty międzynarodowych koncernów. 

Postawiłam dlatego na różnorodność, jeśli chodzi o pamiątki.

Tak jak w Polsce np. Winobranie w Zielonej Górze, tak w każdym maltańskim miasteczku obywają się festiwale jednego składnika. W moim przypadku był to festiwal oliwy. Pełno tam ludzi (miejscowych, turystów brak), muzyki, teatrzyków czy dobrego jedzenia. Spotkać tam można też, jak to się ładnie w Polsce nazywa, wystawców. Innymi słowy przy każdej z uliczek stoi kilkadziesiąt straganów z rękodzielnictwem czy miejscową spożywką. Można zakupić np. karczochy czy oliwę, aczkolwiek w litrowych butelkach, a w bagażu podręcznym litr płynów to maks, dodatkowo musi zostać rozlany do pojemniczków, każdy po 100ml.





poniedziałek, 5 października 2015

Liebster Award według Dziewczynki Bez Zapałek





Pierwszego października zostałam nominowana przez Olę do bloggowej zabawy, jaką jest Liebster Award, a która jest wyróżnieniem za "dobrze wykonaną robotę".

Ostrzegam, że zwłaszcza pierwsze pytanie było dla mnie bardzo intymne i stąd moje długie wynurzenia...


Oto pytanie jakie zostały mi zadane:

  1. Za jaką cechę najbardziej cenię swojego najlepszego przyjaciela?

    Od razu zaznaczam, że nie będzie żadnej listy cech idealnego przyjaciela, ale mój własny wyciskacz łez. 

niedziela, 4 października 2015

Jak przeżyć wakacje na Malcie i nie zwariować od natłoku wrażeń...

Moja skromna osoba w Sliemie.



Jak zapewne wiecie niedawno wróciłam z wakacji na Malcie. Jedyne co mogę skrótowo napisać to: wielkie wow! :) Zaczynając od najważniejszego ludzie są po prostu wspaniali! Wyjątkowo otwarci i sympatyczni. Jeśli nie przeszkadza Wam gwar w autobusach, to polecam codzienną nimi jazdę. ;) Współtowarzysze podróży nie mają żadnego problemu z zagadnięciem, która jest godzina, jak podoba się nam pogoda. Znajdą też chwilę by ponarzekać na kierowcę autobusu. :) Kiedy akurat trafiliśmy na strajk pracowników MPT przechodnie wielokrotnie informowali nas o tym, iż autobusy nie kursują/są to kursy rzadsze.
Tygodniowy bilet komunikacji miejskiej to wydatek 21 euro. Sporo jak na 7 dni.